Pociąg Polregio z Łodzi do Kielc nie przyspieszy do 160 km/godz.

W grudniu zeszłego roku Polregio uruchomiło na wniosek marszałka województwa świętokrzyskiego bezpośredni pociąg łączący Łódź i Kielce. Jedna para codziennych kursów jest realizowana trasą przez Tomaszów Mazowiecki, Opoczno Południe i Włoszczowę Północ. Znaczna jej część prowadzi Centralną Magistralą Kolejową, a więc linią wykorzystywaną głównie przez pociągi ekspresowe.

Polregio powołuje się na własne normy bezpieczeństwa

Mimo to regionalny przewoźnik nie wykorzystuje w pełni możliwości wysokiej jakości infrastruktury. Pociąg Łódź – Kielce nie rozwija bowiem prędkości 160 km/godz., mimo że pozwalają na to parametry CMK i przepisy. – Połączenie jest obsługiwane pojazdami serii EN63A – informuje Biuro Prasowe Polregio. To nowoczesne jednostki Impuls produkcji nowosądeckiego Newagu, więc ograniczeniem nie są także możliwości taboru.

Skąd więc decyzja operatora o utrzymywaniu ruchu z niższą prędkością? – Z uwagi na trwające prace modernizacyjne zarządca infrastruktury, PKP Polskie Linie Kolejowe, wyłączył urządzenie ETCS na odcinku między Idzikowicami a Włoszczową Płn. Zgodnie z wewnętrznymi uregulowaniami naszej spółki w zakresie bezpieczeństwa ruchu kolejowego w takim przypadku pojazd może być prowadzony z prędkością do 130 km/godz. – usłyszeliśmy od służb prasowych Polregio.

Przewoźnik odniósł się tu do europejskiego systemu sterowania ruchem kolejowym, który opiera się na sygnalizacji kabinowej i nadzorze pracy maszynisty. Pozostałe pociągi jadące po CMK nie zwalniają jednak do 130 km/godz., wciąż zapewniając pasażerom podróż o 30 km/godz. szybszą. Przekłada się to na prawie 10 min oszczędności na odcinku Opoczno Południe – Włoszczowa Północ.

Jedyny pociąg pomiędzy sąsiednimi stolicami województw

Podróż w pełnej relacji Kielce Główne – Łódź Fabryczna lub z powrotem trwa niespełna trzy godziny. W dni robocze pociąg Polregio jest jedynym bezpośrednim połączeniem między dwiema sąsiednimi stolicami województw. W dni wolne ofertę uzupełniają dwie pary kursów ŁKA, wykorzystujących alternatywną trasę przez Tomaszów Mazowiecki i Końskie. Pociągów z Łodzi do Kielc nie finansuje natomiast i nie zamierza finansować organizator połączeń dalekobieżnych, Ministerstwo Infrastruktury.